... pachniała Saska Kępa...
Małgośka mówią mi, on nie wart jednej łzy...
Na szczęście w życiu nie jest jak w piosence!
Mam wspaniałego męża, którego bardzo kocham.
Czasami tylko o tym zapominam
w natłoku codziennych zmagań i obowiązków...
Między innymi właśnie dlatego
na naszej ścianie w salonie zagościła sentencja,
która nam obojgu ma przypominać o tym,
że warto ciągle starać się i pielęgnować uczucie,
które Nas połączyło..
Już od dłuższego czasu miałam ochotę
odświeżyć ściany w salonie i kuchni.
Nie mogłam zdecydować się.
Czy pozostać przy starym, kremowym kolorze?
Czy postawić na biel?
Bałam się reakcji męża :)
Ale widać zrozumiał, że w tym ,,białym szaleństwie,,
jest metoda i dał mi swoje błogosławieństwo!
Własnoręczne przygotowanie szablonu było żmudną pracą.
Było warto.
To była dobra decyzja!
Efekt przeszedł moje oczekiwania.
Jest tak jasno i świeżo!
,,Białe życie,, jest piękne.
Wszystkim zakochanym
życzę radości w odkrywaniu siebie nawzajem.
A tym, którzy nadal czekają na swoją połówkę,
aby maj ukwiecił Wasze serca upragnioną miłością.
Przepięknie to wygląda. Delikatnie i subtelnie...
OdpowiedzUsuńpiękna sentencja , super efekt tylko pozazdrościć ( oczywiście pozytywnie ) ,i podziwiam cię gosiu że ten szablon zrobiłaś sama cudeńko , a ja właśnie czekam na cykliniarza i jak upora się z podłogami też będę malować ściany postawiłam na blado szary męża już przekonałam , kupiliśmy nowe zasłony , abażury na lampy itd .... boję się troche tego koloru ale marzył mi się taki już jakiś czas , mam nadzieje że póżniej będę zachwycona efektem jak ty , miłej majówki i buziak ogromny :)
OdpowiedzUsuńWspaniały efekt:) Bardzo mi się podoba:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZakochałam się w Twojej ścianie ;) Pięknie to się prezentuje;) Są takie miejsca gdzie wchodzę i chcę już tam zostać... to do takiego należy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko;)
Oj piekny ten post....
OdpowiedzUsuńAle swiezo i jasniutko! Dobra decyzja na biel, podoba mi sie. I ten napis dopiero na bieli zyskuje, prawda? Ale sie napracowalas- jestem zachwycona! Piekny zyrandol! :)
Pozdrawiam
Dagi
Gosiu super wyszło! Musiałaś się strasznie napracować, ale jest bosko! Też szykuję się do napisu na ścianie, tylko w kuchni. ALe ja próbuję inną metodą - zobaczymy jak wyjdzie :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie maj, to bardzo ważny miesiąc: zakochałąm się wtedy w M., który zresztą w maju obchodzi urodziny, a w ubiegłym roku, w maju, zostałam szczęśliwą Mamą :-)
Buziaki majowo!
Cudnie, to recznie malowane?Idealnie pasuje. Ja szykuje sie na napisanie tekstu wieszak , mam nadzieje ze pojdzie zgrabnie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowe i świeże, jak maj :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba
Dziękuję Wam Moje Drogie, że mnie odwiedzacie i zostawiacie tak sympatyczne komentarze. To niezwykłe uczucie, gdy komuś podobają się Nasze pomysły :)
OdpowiedzUsuńSłodko-słony- mnie też podoba się kolor szary, jest bardzo elegancki, trzymam kciuki za remont, oby się udał :)
Laurentino- ależ mi się miło zrobiło :)
Dagi- miałaś rację, biel jest zachwycająca :)
Staniszka- czekam na Twój napis :)
Bree- szablon zrobiłam sama no i ,,tapowałam,, gąbeczką też sama. W pierwszej wersji przymierzałam się do -dosłownie- odręcznego wymalowania pędzlem napisu, ale to chyba by nie wyszło tak dobrze :)
Buziaki dla Was
Ale cudownie u Ciebie... za szablon podziwiam, piękna sentencja. Miałaś cierpliwość i naprawdę wyszło super. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńwow swietny efekt Gosienko!! bardzo mi sie podoba:-)) tyle roboty ale sie oplacilo, podziwiam za wytrwalosc... tak jak mowisz milosc trzeba pielegnowac, bo jest czyms wspanialym, ja tez juz 7 lat zakochana po same uszy w moim wspanialym mezu :-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam was cieplutko
Sylwia
Pięknie ci Gosiu wyszło to tapowanie, jestem pod wrażeniem. Ja pewnie poszłabym na łatwiznę i nakleiłabym wycięte słowa. Wyszło świetnie! Gratuluję także udanego związku. Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuń