Witajcie :)
Korzystając z drzemki Adasia ciiii....
dziś trochę zdjęć z naszego saloniku
oraz kalendarz na 2012 rok.
Pisałam już kiedyś, że jestem maniaczką
wszelkiej maści kalendarzy, notesów i organizerów.
Zdecydowanie jednakże preferuję organizery.
Długo szukałam takiego, który spełniłby moje oczekiwania.
Znalazłam i nawet wytłoczono na nim moje imię i nazwisko.
Ma formę aktówki A5, mnóstwo przegródek,
kieszonki na karty i dokumenty
i najważniejsze... jest zasuwany
więc już niczego nie zgubię :)
Jestem zachwycona :)
Jak co roku, o tej porze już miałam kupiony
nowy wkład z kalendarzem.
Ale tym razem
postanowiłam zaprojektować swój własny kalendarz,
z takim układem graficznym, który odpowiada moim potrzebom.
Nie mam na razie pomysłu na główną okładkę.
Tymczasem powstała dwustronna przekładka ,,DZISIAJ,,.
Z kieszonką na bieżące sprawy np. rachunki do opłacenia.
Każdy miesiąc rozpoczyna karta z pozytywnym przesłaniem.
A to już karty z poszczególnymi dniami.
Jeden dzień na stronie.
Karty z planem miesięcznym i z finansami.
Mam wrażenie,
że w naszym saloniku wciąż wieje pustką.
Próbuję ją zapełnić choć drobiazgami.
Udało mi się wreszcie rozpocząć tworzenie
naszej rodzinnej galerii.
Ktoś postanowił mi towarzyszyć :)
Czyż nie jest słodki?
Jak wiele z Was
i ja już nie mogłam wytrzymać!
W związku z tym pojawiło się kilka świątecznych akcentów.
Już nie długo....
Życzę Wam miłego dnia :)