czwartek, 19 maja 2011

kucHenne rewOlucje



Rewolucje
to ja bym z chęcią... ale przeprowadziła w swojej kuchni.

( a swoją drogą, uwielbiam pulchną, smakowitą Magdę Gessler).

Co to ja chciałam.
Aha, rewolucje.
No może w bliżej nieokreślonej przyszłości.

Dzień coraz dłuższy a tu czasu coraz mniej.
No ale nie obijam się.
Może to niewiele ale zawsze coś...
kilka kuchennych drobiazgów.

Zawsze miałam ochotę
na ładne pojemniczki na przyprawy.
Tylko, że te które mi się podobały
były najczęściej poza moim budżetem.

Postanowiłam w końcu wykorzystać
słoiczki po ulubionych konfiturach.
Słoiczki fajne, no szkoda je po prostu wyrzucać.

No i mam.






Kolekcja będzie się powiększać.







Jeszcze tyle przypraw czeka na swój mały domek.








Udało mi się zdobyć wreszcie podkowę!
Na szczęście.
Używana,
przez oryginalnego Pana Konia:)








Marzy mi się przygotowanie nalewek własnej roboty.
Na razie mam tylko butelki
... puste.








I taka mała aranżacja nad okapem kuchennym.







Miłego dnia Wam życzę
:)

13 komentarzy:

  1. Oj zgadzam sie, dzien coraz dluzszy ale czasu coraz mniej, co to sie dzieje?;> fajny pomysl z tymi pojemniczkami na przyprawy, ciagle szukam czegos odpowiedniego ijak cos znajde to tylko cena jest przerazajaca;/ ale udalo ci sie z ta podkowka, ja mam nieuzywana ale od kowala;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. dzień coraz dłuższy a i tak doba ma tylko 24h... Bardzo ładne słoiczki. Prosty pomysł ale jakie wykonanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. podobają mi się te pojemniki, proste, nieprzekombinowane. A co do czasu - roboty nie przerobisz jak to mawiał mój Tato

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pomysł na pojemniczki , prostota jest najlepsza :) a co do podkowy to my z mężem w dniu ślubu wykuliśmy sobie własnoręcznie podkowę na szczęście u kowala :)pozdrawiam i dzięki za odwiedzinki u mnie i zapraszam ponownie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super te słoiczki. Ja narazie zbieram puste pojemniki, może kiedyś też wezmę się za przeróbki?
    Pozdobają mi się też etykiety na butelkach. Z niecierpliwością czekam na zawartość:-)
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  6. Napisy uwielbiam a na tych zakretkach wygladaja naprawde rewelacyjnie. Malowalas je recznie czy odbijalas z jakiegos szablonu a moze to cos innego?

    Sielska aranzacja:)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  7. No i jest porzadeczek :D podkowa cudna, taka starusienka.....pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj Gosiu, sliczne słoiczki i fajne ich wykorzystanie! :) ach ja muszę etykietki porobić na moje przyprawy i tak ciągle mi nie po drodze :P

    Co do majówki, w mojej rodzimej miejscowości w ogrodzie (u rodziny rodziny) stała (może i dalej stoi, dawno tam nie byłam) figurka Maryji, ale taka duża i tam jak ktoś chciał to właśnie w maju przychodziło kilka osób, siadało na ławeczce i odprawiali nabożeństwo majowe :) ciekawa jaestem czy dalej to praktykują...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Czesc Gosia,
    swietny pomysl z pojemniczkami i tak ladnie i dokladnie te napisy zrobilas. I wszystko ma swoje miejsce. No i aromat nie ucieknie.

    Podkowka niech Wam szczescie przyniesie!

    Pozdrawiam
    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  10. Cieszę się, że do mnie zaglądacie. Dziękuję Wam :)
    Słodko-słony- wspaniały pomysł z tą podkową w dzień ślubu, przyznam, że z takim się jeszcze nie spotkałam :)
    Atenko- napisy odciskałam stempelkami, akurat wielkością pasowały idealnie :)
    Dag-eSz- Miło mi Cię gościć! :)
    Pozdrawiam Was wszystkie :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Gosiu to był czysty przypadek tak naprawdę , w restauracji gdzie odbywało się wesele , trwały dni żydowskie , i był na zewnątrz festyn który prowadził michał piróg , i tam byli kowale itd więc poszliśmy z mężem wykuć podkowę , w następnym swoim poście wrzucę zdjęcie jak to wyglądało , miłej soboty :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gosiu, sloiczki sa super, proste niby ale o to wlsnie chodzi, taka prostora jest czasem taka urocza!!! a stempelki sie nie zmazuja? pomysl super tez go moze u siebie zastosuje:-))) Podkowki jeszcze nie mamy. Cieplutko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. jeśli chodzi o naleweczki do musisz moja siostrzyczko zwrócić się do Haneczki... mam kilka sprawdzonych przepisów, a w zimie..oj przydacą się jak nic, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...