Po pierwsze! Należą Wam się spóźnione życzenia noworoczne :)
Wszystkiego najlepszego Kochane!
Niech ten rok obfituje w kreatywność, wspaniałe natchnienia,
nowe przyjaźnie i wszelkie dobro!
I niech doba wydłuży się do 30 godzin :)
Och! Zdjęcia wgrały mi się w odwrotnej kolejności
więc muszę zacząć od końca!
Z braku czasu i wielu nowych obowiązków
przestawiam tylko czasem coś w domku.
I tak, książki stanęły sobie w nowym miejscu.
W kuchni kilka drobnych zmian.
A to moje domowe centrum dowodzenia!
(Udało mi się znaleźć chwilę
na wykonanie prostej okładki do organizera).
I mój ostatni zakup.
Pachną tak cudnie, że szkoda mi ich używać.
Zapach działa jak magiczny eliksir,
natychmiast poprawia mi humor!
I myślę sobie: ,,Wiosna, ach to ty!,, :)
A więc gdzie jestem, jak mnie nie ma?
Pracuję w domu lub w naszym małym rodzinnym biznesie
lub uczę się nowego zawodu
lub staram się zwalczyć stertę zaległego prasowania :)
lub spędzam czas z Adasiem
lub staram się zrobić ,,coś dla siebie,,.
Nowy rok przyniósł wiele nowych obowiązków i wyzwań
również potrzebę rozwoju.
Tak zaległam w domowych pieleszach,
że namacalnie poczułam, że stoję w miejscu.
Poczułam, że muszę się rozwijać. Wiecie co mam na myśli, taki rozwój osobisty...?
Jeśli którąś z Was interesują takie tematy to szczerze polecam
Wspaniała kobieta, trener i mentor!
Czytałam jej książki już od dawna
ale nie myślałam, że poznam ja osobiście!
Cóż to za przeżycie!
Poznałam Panią Iwonę na spotkaniu ,,Klubu ASDIMO,,.
Tajemniczo brzmi?
Wcale nie... to było fantastyczne spotkanie
na temat ,,Skuteczne działanie,,
I wiecie co?
Wiedza zaowocowała! :)
Może właśnie dlatego udało mi się dziś wreszcie napisać ten post :)
A teraz zabawa!
Zaprosiła mnie do udziału
Ola z
bloga HOUSE FULL OF DREAMS.
Dziękuję Olu! Zmotywowałaś mnie :)
Ha! I tu niespodzianka! Ja też nie jestem serialowa :)
No może kiedyś regularnie oglądałam ,,Plebania,, i ,,M jak miłość,,
ale to było dawno temu!
Natomiast oglądam notorycznie z uporem maniaka:
1. ,,TOP Chef,, (wszystkie edycje) na kuchnia tv
2. ,,Ugotowani,,
3. ,,Kuchenne Rewolucje,, (uwielbiam apetyczną Magdę Gessler)
oraz
4. ,,Przepis na życie,, ale pierwsza część serialu bardziej mi się podobała
no i
5. do szaleństwa uwielbiam Meryl Streep w ,,Julie & Julia,,
choć to nie serial.
Jaki z tego płynie wniosek?
Jestem maniaczką kulinarną :))
Do zabawy zapraszam:
Miłej niedzieli Dziewczyny :)